Ci, którzy zaglądają jeszcze z nudów na mojego bloga, wiedzą, że ostatnio rzadko tu jestem. Moje przerwy wynoszą okres 2-3 miesięcy, ale możecie sprawić, że posty będą wstawiane tu o wiele częściej! Po prostu piszcie dużo, dużo i jeszcze raz DUŻO komentarzy. To naprawdę MEGA motywuje i naprawdę, człowiekowi się żyć zachciewa ;). Jeżeli chodzi jeszcze o moją obecność tutaj, to w okresie świąt obiecuję wam (ach, te moje obietnice xD), że będę tu częściej.
Teraz gwóźdź programu, a raczej posta, czyli nowy (już nie taki nowy) źrebak w stajni... (fanfary i bębny) Jaśmin!
Imię: Jaśmin
Wiek: 7 msc
Rasa: Pełna krew angielska
Ojciec: Nie znany
Matka: Nie znana
Potomstwo: brak
Rodzeństwo: brak
Jaśmin jest naszą "końską sierotką". Chodzi o to, że nikt nie zna jego rodziny. Po kupieniu go na targu koni, poszliśmy razem z nim i Leą na spacer po lesie. Udało się nam zrobić kilka fotek. O to efekty:
Pani Agata uznała go jednym z najbardziej fotogenicznych koni w naszej stadninie, mały był dumny :). Jestem już MEGA zmęczona, także więcej już dzisiaj nie napiszę, ale kto wie, może jutro pojawi się post o nowym weterynarzu i o dwóch siostrach, które dopiero teraz się dowiedziały, że nimi są? W każdym razie, jutro czekajcie na post i stronkę na fejsie! Ups, za dużo gadam :D Pa, kapcie!



























